Skip to content
Menu
Gazeta musi się ukazać logo
  • Pamiątken
  • Idea
  • Redakcja
  • Kontakt
  • Zdrapka
Gazeta musi się ukazać logo

Archiwa

Kategorie

szuflada

Fantastyczna podróż do szuflady

Opublikowano 10 listopada 20192 grudnia 2019

I

Wąska taśma malarska

Guliwer nadmienia w krótkości o swoim urodzeniu, familii i pierwszych przyczynach podróży. Statek jego ulega rozbiciu, który to Guliwer usiłuje naprawić taśmą bezskutecznie, po czem wpław dostaje się do Lilliputu, gdzie zostaje przy pomocy tej samej taśmy związany.

Taśma malarska to niewielkie akcesorium, dzięki któremu skutecznie zabezpieczymy podłogi czy listwy przed zabrudzeniem podczas malowania. Pozwoli nam ona również na stworzenie estetycznie odciętych kolorów. Na rynku możemy znaleźć różne rodzaje taśm – czym się one różnią i do czego je zastosujemy?

taśma malarska

Na to odpowiedzi tu nie dostaniemy, bo i nie to rozdział ten obiecywał. Skromnego pochodzenia Guliwer posłany został przez ojca do Londynu, żeby kształcił się na cieślę. Młode lata spędził praktykując, aż znalazł wreszcie zajęcie na statku. Nieszczęśliwym zrządzeniem losu w pierwszym już jego rejsie żywioły zbuntowały się, rozpętała się straszliwa burza, a okręt, na którym płynęli marynarze, roztrzaskał się jak łupina orzecha.

Guliwer wiedział ze swojej praktyki ciesielskiej, że nie ma takich usterek, których nie da się naprawić przy pomocy odpowiedniej ilości taśmy klejącej. Na nieszczęście jednak zabrał ze sobą jedynie taśmę malarską, która – jak wiadomo każdemu – nasiąka wodą, toteż statek Guliwera zatonął jak kamień.

Płynął wpław jeden dzień, drugi, trzeci, wreszcie zasłabł i przebudził się dopiero na kamienistej plaży. Ależ łupało go w krzyżach! A rozprostować gnatów było nie sposób. Zakleili go; musi, że wzięli jego taśmę, osuszyli i własną bronią skrępowali. Ale kto? Mieszkańcy Liliputu!

II

Zdjęcie siedmioosobowej greckiej rodziny na tle domu

Cesarz Lilliputu, licznym otoczony dworem, odwiedza Guliwera w więzieniu. Opisanie familii i mieszkania Jego Cesarskiej Mości. Rewizja kieszeni Guliwera i odebranie mu szpady i pistoletu.

Za tłumkiem stał drewniany dom z pobielanego pruskiego muru, ze zdobionymi podcieniami dachu. Przed bryłę budynku wystawał przeszklony ganek z drewna, przed ganeczkiem zaś stała ławka. To na niej kupiła się rodzina. Pierwszy z brzegu mężczyzna musiał być najważniejszym z nich. Widać to po tym, jak wygodnie może się rozeprzeć, jak swobodnie trzyma nogę założoną na nogę. No i wąs — sumiasty i zadbany. Obok niego kobieta w wieku średnim, o spojrzeniu nieco sceptycznym, w sukience drukowanej w kwiaty. Dalej młodszy mężczyzna o skromnym wąsie, pogodnym spojrzeniu i rysach jakby kobiecych pilnuje dwójki dziewczynek. Wreszcie na samym skraju ławki ściśnięta kobieta w eleganckim toczku i ciemnej sukience, postać jakby trudna do rozgryzienia. Cała scena zaś flankowana z lewej przez dwóch mężczyzn – bliżej domu wąsacz w fezie, od podwórka okularnik w kapeluszu, trochę modniś.

fotografia rodzinna

Niech pozory nikogo nie mylą. Nie mamy tu do czynienia z Grekami. Najbliżej nas, rozparty jak basza, siedzi cesarz Liliputu, oczekujący na hołd od Guliwera, który na tę okazję został wyprowadzony z ciasnej, drewnianej komórki, służącej za więzienie. Dalej cesarzowa, której cały ten rwetes z oddawaniem hołdu niezbyt się podobał, ale uznała, że na tego typu ceremoniach lepiej się jednak pojawiać. Wreszcie nadspodziewanie miły eunuch, czujny opiekun dzieci cesarskich, córeczek Gogi i Magogi. Z kraja wciśnięta siedziała guwernantka francuska, Mademoiselle Elle, a tych dwóch stojących to nikt inny, jak majordomus i dworski pisarz.

– Pokaż, gagatku, co tam masz za pazuchą! – zawołał tubalnym głosem cesarz. Guliwer całkiem zbity z pantałyku bez szemrania oddał rapier i rewolwer, które trzymał na czarną godzinę; bardziej zresztą z myślą o sobie w tej dziwnej krainie niż o jakimś regicydzie.

– Ma broń, rozbójnik, na ścięcie! –  oburzony cesarz bez wahania wydał wyrok.

Kabel micro USB do USB

Guliwer bawi cesarza i państwo obojej płci osobliwszym sposobem, a mianowicie czyniąc z przydatnego kabelka lilipucią skakankę. Zachwyciwszy cały dwór, Guliwer zostaje pod pewnymi warunkami z więzienia wypuszczony.

kabel

Kabel USB może być totalnie zwykły – po prostu działać i tyle. Może on też być wyjątkowo wytrzymały.

W takiej sytuacji liczba jego możliwych zastosowań znacznie się powiększa. O jakie? Zaraz się dowiemy! Niepewny swojego losu Guliwer, oddawszy broń, czekał, co go jeszcze, oprócz skazania na śmierć, może spotkać na audiencji. Wtem cesarzowa ze zjadliwym uśmieszkiem mówi:

– Rozbawże jakoś nasze towarzystwo, bo strasznie ponury mamy dziś ceremoniał.

Guliwer myśli, myśli, wreszcie szpera za pazuchą. Majordom, myśląc, że przybysz kryje jeszcze jakąś tajną broń, już chce ruszyć do ataku. Spokojnym gestem powstrzymuje go eunuch. Rozbitek zza poły żakietu wyciąga kabel USB — biały, obmyty oceaniczną wodą, plastikowy. Gestem przywołuje eunucha i majordoma, każąc im trzymać po jednym końcu sznura. Sam zaczyna przez niego skakać, w tę i we w tę, krzesząc z siebie tyle dziecinnej radości, ile wlazło.

Goga i Magoga klasnęły wesoło w dłonie i pobiegły bawić się z nieznajomym. Cesarzowa machnęła ręka, sama podwinęła kiecę i dołączyła do hasających. Wkrótce zaszczycił ich i sam Jego Cesarska Mość, dzięki czemu Mademoiselle Elle miała wreszcie gdzie siedzieć.

Dwór cesarstwa Liliput rozsmakował się w susach przez kabel micro USB i tak był wdzięczny przybyszowi, że postanowił go zwolnić z więzienia pod warunkiem, że pozostawi akcesorium do użytku świty. Guliwer przystał na to i wrócił do Londynu na skorupce orzecha. Z całej wyprawy zaś nie zachowały się żadne relacje, ponieważ bez kabla nie miał jak naładować komórki.

Źródła:

Trzy losowo wybrane przedmioty z szuflady M. Czernina (taśma malarska, anonimowe zdjęcie rodzinne z antykwariatu, kabel micro USB do USB).

J. Swift, Podróże Guliwera, tłum. nieznany, https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/podroze-guliwera.html.

Porady dot. taśm malarskich, https://www.castorama.pl/tasma-malarska-jak-uzywac-i-jak-wybrac-ins-1086980.html.

Rzut oka na kabel,https://whatnext.pl/rzut-oka-na-kabel-xtorm-solid-blue-usb-c/.

Miro Czernin

Miro Czernin (M. Tschernin, Tchérnine, Max Chernin; ur. 29.11.1991 lub 7.11.1993 w Sielcach n. Oką lub Siedlcu k. Stopnicy) – nieznany szerszej publice mordwiński (polski?) autor kryminałów i opowiadań o tematyce społ.-hist., filolog-amator języków Wschodu, emigrant wewnętrzny (czy zewnętrzny?). Samozwańczy miłośnik braku puenty i kiszonego czosnku. Aktywność różnego natężenia po 2010 (2011).

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warte uwagi

  • Facebook
  • Instagram
  • Grupa Brzuch
  • Główna
  • Instagram
  • Facebook
  • Polityka prywatności
©2025 Gazeta Musi Się Ukazać – Cyfrowy art-zin | Powered by SuperbThemes
Ta strona używa cookies. Czytaj więcejUstawienia cookiesZgadzam się
Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT