Skip to content
Menu
Gazeta musi się ukazać logo
  • Pamiątken
  • Idea
  • Redakcja
  • Kontakt
  • Zdrapka
Gazeta musi się ukazać logo

Archiwa

Kategorie

zasłona

Za słona relacja

Opublikowano 10 grudnia 201910 grudnia 2019

— Widzę Cię. Nie ukryjesz się za ciemną kotarą. Umówiłem się z nią wcześniej, że jak tylko za nią staniesz, to mrugnie do mnie fałdą. Jest wierna i piękna, oszczędna w słowie. Wiem, że tam stoisz i jeśli chcesz, pozostań tam na czas tej przemowy.

Teraz mogę zacząć swoje idealne morderstwo i zrobić to w sposób możliwie elegancki. Dopóki znajdujemy się tutaj, w posiadłości Bumborejów, wśród wypolerowanych szaf i na miękkim dywanie, jestem szczęśliwy. Oczywiście nigdy byśmy się tutaj nie znaleźli, gdyby nie mój spisek: złodziejstwo na siedem kijów, kupowanie gumowych kaczek na szybko, wiązanie w sposób himalajski przybyłego hydraulika i zamykanie go w skrytce, wielka uczta z przepysznym koperkiem i całowanie kucharek, a także połykanie drobnych ornamentów.

Wiesz dobrze, że tylko dlatego stoisz teraz za kotarą, a ja do ciebie przemawiam. Wiesz też, że to najlepszy możliwy moment, żeby cię zabić. Ja wiem to tym bardziej. Och, Maggie, pamiętasz, jacy byliśmy szczęśliwi? Pamiętasz, jak siedem kijów wisiało u nas w salonie? Pamiętasz, jakie mieliśmy swetry w liceum? Doskonale wiesz. Zawsze lubiłem, jak chciałaś wywijać rękawy, to było naprawdę cool. Nikt oprócz ciebie tego nie robił. A wywinąć rękaw w taki sposób, jak ty to robisz, to jest sztuka! Umiałaś wydobyć z niego paradoksalną niedbałość, podczas twojej dbałości o wywijanie! Maggie, jesteś moim ideałem… — mężczyzna wzdycha, opuszcza skierowany w stronę zasłony pistolet i przymyka oczy.

W tym momencie zza kotary wyskakuje Maggie. Oczy jej błyszczą, jej opięta na biuście koszula podkreśla sutki. Mężczyzna otwiera powoli oczy i próbuje podnieść pistolet. Nie potrafi, jego ręka odmawia posłuszeństwa.

— Umówiłam się z twoim pistoletem, że mnie nie zabije. Jest wierny i piękny, oszczędny w słowie — mówi bardzo spokojnie Maggie i wyciąga w stronę mężczyzny rękę. Ma wspaniale wywinięty rękaw koszuli.

Rita

Rita Karmensita — nie lalunia i nie babunia. Coś pomiędzy dziką praliną a maliną. Piękna i nieskazitelna. Jej fioletowy odcień skóry zwabia mlaskanie publiczności. Prywatnie łagodnie puszysta w smaku, smaczna.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warte uwagi

  • Facebook
  • Instagram
  • Grupa Brzuch
  • Główna
  • Instagram
  • Facebook
  • Polityka prywatności
©2025 Gazeta Musi Się Ukazać – Cyfrowy art-zin | Powered by SuperbThemes
Ta strona używa cookies. Czytaj więcejUstawienia cookiesZgadzam się
Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT