Skip to content
Menu
Gazeta musi się ukazać logo
  • Pamiątken
  • Idea
  • Redakcja
  • Kontakt
  • Zdrapka
Gazeta musi się ukazać logo

Archiwa

Kategorie

osflat

Osflat mofrot

Opublikowano 30 września 202030 września 2020

Niektórzy mówią do mnie per słoń, a słoniem nie jestem. Jestem kamieniem milowym pomiędzy nimi – dinozaurami a wami – ludźmi. Bywam czasem plejstocenem (właściwie), ale też towarzyszę dinozaurom radośnie podrygując po prakontynentach.

Tak?

Trzeba wiedzieć, że nie spadł na mnie nigdy deszcz meteorytów. Nie zostałem wygryziony przez dinozaury, nie ewoluowałem w niesamowite stworzenia. Nie umarłem śmiercią tragiczną, piękną, romantyczną. 

Właściwie w ogóle nie “zostałem”. 

Słysząc kambry, mezozoiki, jury i triasy, ja, mamut, niestety myślę o śmierci (z uśmiechem). 

Według pierwszej oficjalnej teorii, nie dałem rady. Tak po ludzku. Tak po prostu klimat mnie przerósł, a ja… zamarzłem? Przegrzałem się? Futerko owszem, było, ale czy na tyle, by wpędzić mnie do grobu? Gdy parszywce z dzidami zdecydowanie dały radę, ba!, radząc sobie i ewoluując dalej, ja wymierałem. Wymierałem na ścianach i na ziemi.

Jestem więc muzą, natchnieniem tysięcy lat wstecz.

To właściwie nie byłoby takie głupie, bo gdy przejdziemy do drugiej teorii mówiącej, że to właśnie paskudy mnie wybiły, możemy spróbować połączyć fakty. Ale znów… raczkujące homo kontra ja – i już, wybicie na stałe, całkowicie..?

No, proszę Państwa…

Cały świat versus my?

Trzecią teorią mogłem się trochę wykazać. Trzecia mówi o nieznanej chorobie. To troszkę mnie buduje, być może umarłem piękną śmiercią męczeńską, z kalejdoskopem zdarzeń przed oczami, bezbronny i poddając się losowi. 

Ta ostatnia podoba mi się najbardziej. Jest dość modna i elegancka, nie uwłaczająca i jest naprawdę dobrą wymówką.  

Jestem super magicznym stworzeniem swoich czasów, wielkim i najbardziej niewidocznym. Sławnym, może. Jestem tym, do którego dziecko chciałoby się przytulić najbardziej i największym zagrożeniem człowieka z jaskiń! 

Jest mi ciepło w moim własnym futerku.

Aleksandra

Aleksandra — najbardziej lubi rzeczowniki kończące się na -ść. Im bardziej jest coś zielone, tym lepiej, chyba że mowa o skoszonej trawie. Jeżeli siłą napędową statku kosmicznego miałaby być piosenka, to byłby to dream pop, który spełnia marzenia, kolekcja kociej sierści, czarnego tuszu i pustych kubków po kawie (koniecznie z łyżeczkami). Krótko i zwięźle nie bywa prawie nigdy, a jeżeli masło orzechowe, to tylko gładkie.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warte uwagi

  • Facebook
  • Instagram
  • Grupa Brzuch
  • Główna
  • Instagram
  • Facebook
  • Polityka prywatności
©2025 Gazeta Musi Się Ukazać – Cyfrowy art-zin | Powered by SuperbThemes
Ta strona używa cookies. Czytaj więcejUstawienia cookiesZgadzam się
Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT