Skip to content
Menu
Gazeta musi się ukazać logo
  • Pamiątken
  • Idea
  • Redakcja
  • Kontakt
  • Zdrapka
Gazeta musi się ukazać logo

Archiwa

Kategorie

szefunio

Szefunio non-trop

Opublikowano 29 października 202029 października 2020

Mieszkaniec miasta zaczynającego się na literę T – Pan B (być może litery były na odwrót – dość nieistotne) – przez pół swojego życia mierzył linijką. Przez drugie pół mierzył linijką, ale się, gdyż garnitur uwielbiał mieć dopasowany co do milimetra. 

Lubił wychodzić ze swojej strefy komfortu, mierząc odcinki ekierką. Zdarzało się i cyrklem, chociaż było to wielce ryzykowne. Dobre wyniki doprowadzały go do euforii, udowadnianie błędów – nieswoich, oczywiście – do szaleństwa.

Po prostu lubił czuć swoje istnienie z ołówkiem w ręku – dlatego też jego kariera jako matematyka liczącego przychody, dochody (zachody słońca po wyjściu z pracy) była bardziej niż pewna. A dzień wejścia do budynku z pudełkiem pełnym dokumentów – dniem niezapomnianym.

Przełomem było zakupienie maglownicy do prasowania piżam tak, aby żadne materiału zagięcie nie mogło zmącić idealnego wejścia w dorosłość. Potem kolejno: wieszaki z ramionkami, prawidła do butów (przyjemnie kojarzyły się z powidłami) i karnet do lokalnej pralni na czyszczenie siedmiu garniturów na każdy dzień tygodnia. 

Tak było idealnie, z liczbami pod sobą, wykresami przed sobą, oknem od strony południowej za sobą – tak jakby bardzo eleganckiej, dziennej i profesjonalnej. 

Wracając do idealnie wymierzonych garniturów – wprost to uwielbiał. Uwielbiał to tak bardzo, że do niedzielnego śniadania również zwykł nakładać garnitur, tak żeby nie wypaść z wprawy przed poniedziałkiem. I w garniturze jadł jajecznicę na boczku, w garniturze pomykał na niedzielny spacer na Wyspę Marzeń i w garniturze oglądał powtórki w telewizji poobiednie.

Dzięki temu zachowywał całkowitą płynność, gdy nastawał poniedziałek.

Z rzeczy bardziej rozrywkowych najlepiej szło mu oglądanie miasta z poziomu dachu. Co prawda widział jedynie zapuszczone podwórko po jednej, a drugi blok po drugiej stronie, niemniej jednak głównym założeniem było spoglądanie w przyszłość. 

Tak jak robią to dorośli, poważni i pełni poczucia sukcesu ludzie.

Aleksandra

Aleksandra — najbardziej lubi rzeczowniki kończące się na -ść. Im bardziej jest coś zielone, tym lepiej, chyba że mowa o skoszonej trawie. Jeżeli siłą napędową statku kosmicznego miałaby być piosenka, to byłby to dream pop, który spełnia marzenia, kolekcja kociej sierści, czarnego tuszu i pustych kubków po kawie (koniecznie z łyżeczkami). Krótko i zwięźle nie bywa prawie nigdy, a jeżeli masło orzechowe, to tylko gładkie.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warte uwagi

  • Facebook
  • Instagram
  • Grupa Brzuch
  • Główna
  • Instagram
  • Facebook
  • Polityka prywatności
©2025 Gazeta Musi Się Ukazać – Cyfrowy art-zin | Powered by SuperbThemes
Ta strona używa cookies. Czytaj więcejUstawienia cookiesZgadzam się
Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT