Skip to content
Menu
Gazeta musi się ukazać logo
  • Pamiątken
  • Idea
  • Redakcja
  • Kontakt
  • Zdrapka
Gazeta musi się ukazać logo

Archiwa

Kategorie

Coetzee miał rację, znowu

Opublikowano 18 maja 202228 maja 2022

Senhor Saudade posiadał również rozległe kontakty towarzyskie na styku intelektualno-erotycznym w Azji Środkowo-Wschodniej.

Ze swych zagranicznych wojaży przywoził mnóstwo frapujących anegdot, których jednak – wzorem swego mistrza, Raymonda Roussela – nigdy nie wykorzystywał podczas pisania, gdyż za „odrzucający i prowincjonalny” uważał pomysł zaprzęgnięcia wyobraźni stłamszonej doświadczeniem do praktyki tak czystej jak literatura, która winna karmić się, zgodnie z jego słowami, „wyzwoloną imaginacją, a nie osobistymi przeżyciami, w gruncie rzeczy hamującymi potencjał twórczy”. Nie znosił zatem dzienników (z drobnymi, lecz istotnymi wszakże wyjątkami, vide Kafka i Gombrowicz), odrzucał a priori modne ostatnimi czasy powieści autobiograficzne, epatujące relacjami z przygotowywania kanapki, konsumpcji kanapki oraz wszelkimi problemami wynikającymi ze spożycia nieświeżej kanapki; do tego nie sięgał po młodych autorów nieodmiennie korzystających z doświadczeń codziennych i opisujących w gruncie rzeczy własne losy, spaczone nudą i biernością. Miał oczywiście jak najgorsze mniemanie o książkach tak zwanych ważnych, których nie wypada krytykować ze względu na podniosłą tematykę i intensywność doznań, jak gdyby autor bądź autorka we własnej osobie – przykrywszy dzieło tandetną plandeką doniosłości – zwalniał lub zwalniała nas z obowiązku krytycznego namysłu. Karmił się za to Saudade metafikcją spod znaku Johna Bartha, Thomasa Pynchona i Donalda Barthelmego, wciąż od nowa czytał Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy, w każdej wolnej chwili oddawał się lekturze Nowej encyklopedii Alberto Savinio, katalogował quasi- i paracytaty, gromadził zmyślone anegdoty, prowadził spis powszechny książek, które nigdy nie zostały napisane; w swej kolekcji posiadał nawet takie, które nigdy nie zostaną napisane.

Kiedyś jednak, przywoławszy fragment z listu Franza Kafki do Felice Bauer – coś w stylu: „Marienbad jest niesamowicie piękny. Wyobrażam sobie, że gdybym był Chińczykiem i miał wrócić do domu (zaiste jestem Chińczykiem i wracam do domu), dołożyłbym wszelkich starań, by wrócić tak szybko, jak to możliwe, i to za wszelką cenę” – w prywatnej rozmowie przyznał, że sam czuje się po trosze Chińczykiem, wracającym za wszelką cenę do domu (a trochę i klatką w poszukiwaniu ptaka, jeśli wiecie, co mam na myśli), opowiadającym przypowieść zasłyszaną od lokalnego mędrca o transcendentnych konotacjach, przypowieść o karpiu, którego najwyższą aspiracją było zostać krabem pustelnikiem, co, zaznaczmy jednak, stanowiło wybór li tylko fonetyczny.

Karp, zdeterminowany w swoich dążeniach tak, jak tylko ryba może być chętna coś osiągnąć, rozpoczął proces przeobrażenia od kwalifikacji. Toteż wyprowadził się w ustronne miejsce, nieniepokojony przez nikogo, by tam w samotności kontemplować nieskończoną, lecz przeliczalną liczbę możliwości i oddawać się kolejnym stadiom przemiany, by stać się tym, czym nie był, lecz czym stać się zapragnął. Na drodze do transformacji w kraba pustelnika został więc karpiem pustelnikiem, co w tym wypadku oznaczało spory postęp, prawdopodobnie niepojęty dla istot bez skrzeli. Tym samym prywatna marzeniowatość karpia (Cyprinus carpio), raz wprawiwszy w ruch jego nieomal nieograniczony potencjał, dała asumpt do przemiany na miarę co najmniej Gregora Samsy.

Tak czy inaczej po osiągnięciu samodzielności i stworzeniu odpowiednich warunków bytowych, rozpoczął jeszcze nie krab, lecz jeszcze karp, ale już nie tylko karp, ale karp pustelnik, w każdym razie rozpoczął nasz bohater medytacje nad życiem kraba, życiem mniej ruchliwym, za to bardziej statycznym i ograniczonym przestrzennie, niby takim samym, lecz w jakiś bliżej nieuchwytny sposób odmiennym.

Sama metamorfoza oznaczała zresztą nie tylko problemy o zabarwieniu anatomiczno-fizjologicznym, lecz nade wszystko zahaczała o ważkie kwestie filozoficzne. Rozstrzygnął więc karp pustelnik spór o uniwersalia oraz kontrowersje dotyczące imponderabiliów, wystąpił przeciwko esencjalizmowi, kładąc kres zarówno dyskusjom o witalizmie i lamarkizmie, jak również tendencjom ortogenetycznym. Został tym samym karp pustelnik fenomenologiem o skłonnościach konstruktywistycznych, lecz nadal – niestety, nawet pomimo wyhodowania dziesięciu odnóży, w tym dwóch przekształconych w szczypce – nie był krabem.

Cierpiąc na niedobór cierpliwości, zdezorientowany i sfrustrowany własną inercją, zwątpiwszy ostatecznie w szanse powodzenia wielkiego projektu, postanowił karp pustelnik, który nadal był tylko karpiem pustelnikiem, odpocząć trochę od naporu niewesołych myśli i oddać się relaksowi. Wielu przechodzących w pobliżu stawu mówiło, że ryba pływająca brzuchem do góry stanowiła widok nad wyraz spokojny, jak gdyby nic jej już nie niepokoiło.

PS Nie uwierzyłem oczywiście w solenne zapewnienia Saudade o autentyczności tej historii, znam go wystarczająco dobrze, by zdawać sobie sprawę z jego tendencji, wręcz inklinacji, do łgarstwa, krętactwa i konfabulacji. Przedstawiona przypowieść przypomina zresztą jako żywo krótkie opowiadanie Augusto Monterroso o żabie, która chciała być żabą autentyczną, co się jej w końcu chyba udało.

A co u Saudade? Cóż, nie potrafił stać się tym, czym nie był, lecz czym stać się zapragnął, to jest opowiadaczem, wykorzystującym w swej szeroko pojętej twórczości literackiej wątki autobiograficzne.

Rzeczywistość w rzeczy samej nie zasługuje na zbyt wiele szacunku, jak stwierdził Coetzee, który oczywiście miał rację. Znowu.

Amid e perek

Amid e Perek — autor mało popularny. W wolnych chwilach dorabia jako mól książkowy.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warte uwagi

  • Facebook
  • Instagram
  • Grupa Brzuch
  • Główna
  • Instagram
  • Facebook
  • Polityka prywatności
©2025 Gazeta Musi Się Ukazać – Cyfrowy art-zin | Powered by SuperbThemes
Ta strona używa cookies. Czytaj więcejUstawienia cookiesZgadzam się
Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT