czulozimnie rozmawiają ze sobą
białe żeliwne żeberka kaloryferów
słychać krzyki i obawy z salonu
odbywa się konferencja prasowa
kochani ludzie – mówią władcy domu –
postaramy się
ocieplić nasze stosunki z surowcami
byśmy mogli wszyscy poczuć
bijące ciepło tego domu
w kuchni
rozrywają na drobne kawałki lodówkę
bo choć z zewnątrz i wewnątrz jest lodowata
od tyłu jest zasilana
ciepłym uściskiem prądu
rzucają się na nią
rwą kawałek po kawałku
pan doktor wchodzi i stwierdza
resuscytacja na ten moment jest tak naprawdę zbędna
w sypialni
kaloryfer śpi już smacznie od dłuższego czasu
od kiedy wynaleziono wełniane kołdry
równie dobrze może służyć
za uzupełnienie wnęki pod oknem
a gdyby te wszystkie pokoje
tak połączyć w jedną całość
a gdyby tę kombinację
tak by nazwać kawalerką
a gdyby tak tę kawalerkę
uosobić w państwo
spojrzą niech na to państwo
poniekąd łączy je ten sam materiał
i ta sama funkcja
ta sama idea
w grupie chociaż mogą się ogrzać
na przeszkodzie stoją im jedynie
ściany z pustaków
być może to zwykła kwestia
remontów i przemeblowań
słychać na klatce
unoszącą się melodię hymnu
jeszcze metraż nam nie przepadł póki my żyjemy